Misiek^wro - skoro juz sie upomniales, to spojrzalem w te Twoje pomysly, wiec pozwolisz, ze je skomentuję:
Pokazywanie publiczne uwazam, za dolegliwosc zabawną, ktora jest zresztą na pograniczu łamania praw człowieka.
Skoro system sprawiedliwosci mu uciekać się do tak groteskowych metod, to świadczy to raczej o jego nieudolnosci i bezradnosci w korzystaniu z przyslugujacych mu praw.
Zastosowanie kary grzywny jest mozliwe juz teraz.
Przy czym nie ma czegos takiego jak obligatoryjne zastosowanie kary. O winie rozstrzyga sąd i on wymierza karę. Nie można zapisać, ze ma to byc tyle i tyle. Zycie nie jest takie proste, zeby stosowac jeden szablon pod wszystkich
I cale szczescie, bo gdyby tak bylo, to telewizor pokazywal by setki tysiecy ludzi pokrzywdzonych przez wymiar sprawiedliowsci.
Widzisz - cos takiego jak przepisy o egzekucji istnieja w tym kraju wielokrotnie dluzej niz Ty zyjesz.
Jesli nie mozesz czegos zaplacic, to komornik ma prawo zająć Ci pensję i/lub majątek. I jest to bardzo precyzyjnie uregulowane, wiec nie bardzo wiem po co w ogole nad czyms takim debatowaliscie.
jw. - o tej obligatoryjnosci.
Ogolnie ja mam takie podejscie do zycia, ze lepiej puscic 10 winnych niz ukarac jednego niewinnego. Moze to byc tozsame z tym, ze lepiej ukarac za mało dotkliwie 10ciu zwyrodnialcow niz zmasakrowac jednego, ktoremu raz w zyciu noga sie powinęła.
Ten poglad - niestety słabo się broni na imieninach u cioci, bo zawsze padają takie teksty jak napisal Hunter - w stylu "a u mnie na wsi, to syn mleczarza, itd..."
Powiem szczerze, ze przykro sie tego slucha i przykro sie cos takiego czyta i nie chodzi MisiekWro o Ciebie.
Ja rozumiem, ze mozna miec rozne poglady na kwestie wysokosci kar, ich stosowania, itd, ale żal patrzec jak wiele osob nosi w sobie zwykłą nieufność, nienawisc, pogarde dla człowieka.
Stad bierze sie ta chęć odwetu i zemsty poprzez wzywanie do brutalizacji wymiaru sprawiedliwosci.
Pocieszeniem dla mnie jest tylko to, ze prawa jednak nie układa się na imieninach u cioci, bo do tego trzeba mieć kompetencje i to nie byle jakie.
W razie czego to nie szukam zaczepki. Tak samo jak niektorzy maja prawo wyglaszac momentami bardzo ordynarne (moim zdaniem) poglądy, to mysle, ze mogę wyglosic je również ja – mimo, ze jestem adminem…
Zamieszczone przez misiek^wro
Pokazywanie publiczne uwazam, za dolegliwosc zabawną, ktora jest zresztą na pograniczu łamania praw człowieka.
Skoro system sprawiedliwosci mu uciekać się do tak groteskowych metod, to świadczy to raczej o jego nieudolnosci i bezradnosci w korzystaniu z przyslugujacych mu praw.
Zamieszczone przez misiek^wro
Zastosowanie kary grzywny jest mozliwe juz teraz.
Przy czym nie ma czegos takiego jak obligatoryjne zastosowanie kary. O winie rozstrzyga sąd i on wymierza karę. Nie można zapisać, ze ma to byc tyle i tyle. Zycie nie jest takie proste, zeby stosowac jeden szablon pod wszystkich
I cale szczescie, bo gdyby tak bylo, to telewizor pokazywal by setki tysiecy ludzi pokrzywdzonych przez wymiar sprawiedliowsci.
Zamieszczone przez misiek^wro
Widzisz - cos takiego jak przepisy o egzekucji istnieja w tym kraju wielokrotnie dluzej niz Ty zyjesz.
Jesli nie mozesz czegos zaplacic, to komornik ma prawo zająć Ci pensję i/lub majątek. I jest to bardzo precyzyjnie uregulowane, wiec nie bardzo wiem po co w ogole nad czyms takim debatowaliscie.
Zamieszczone przez misiek^wro
Ogolnie ja mam takie podejscie do zycia, ze lepiej puscic 10 winnych niz ukarac jednego niewinnego. Moze to byc tozsame z tym, ze lepiej ukarac za mało dotkliwie 10ciu zwyrodnialcow niz zmasakrowac jednego, ktoremu raz w zyciu noga sie powinęła.
Ten poglad - niestety słabo się broni na imieninach u cioci, bo zawsze padają takie teksty jak napisal Hunter - w stylu "a u mnie na wsi, to syn mleczarza, itd..."
Powiem szczerze, ze przykro sie tego slucha i przykro sie cos takiego czyta i nie chodzi MisiekWro o Ciebie.
Ja rozumiem, ze mozna miec rozne poglady na kwestie wysokosci kar, ich stosowania, itd, ale żal patrzec jak wiele osob nosi w sobie zwykłą nieufność, nienawisc, pogarde dla człowieka.
Stad bierze sie ta chęć odwetu i zemsty poprzez wzywanie do brutalizacji wymiaru sprawiedliwosci.
Pocieszeniem dla mnie jest tylko to, ze prawa jednak nie układa się na imieninach u cioci, bo do tego trzeba mieć kompetencje i to nie byle jakie.
W razie czego to nie szukam zaczepki. Tak samo jak niektorzy maja prawo wyglaszac momentami bardzo ordynarne (moim zdaniem) poglądy, to mysle, ze mogę wyglosic je również ja – mimo, ze jestem adminem…
Komentarz